Czy dzielisz swoją garderobę
według pór roku?
Zrobiłam to zdjęcie w sklepie, jeszcze podczas obowiązywania nakazu noszenia maseczek w centrach handlowych. Chciałam, po pierwsze, pokazać, że naprawdę ubieram się w taki sposób, a po drugie – wykorzystać duże lustro, ponieważ nie mam takiego w domu. Przy okazji chciałam podzielić się z Wami swoim podejściem do organizacji szafy: nie dzielę jej na sezony.
Nie przechowuję ubrań w workach czy pudełkach zamkniętych na strychu czy w górnej części szafy, by czekały na swoją porę roku – mam jedną szafę, z której korzystam przez cały rok. Na przykład w zimie często zakładam letnie sukienki, jak na zdjęciu. Oczywiście, kurtkę zimową (którą mam tylko jedną) i buty na zimę chowam, podobnie jak typowo zimową czapkę. Szalików typowo zimowych nie posiadam, zamiast tego używam szali i chust, które sprawdzają się o każdej porze roku.
Od 2017 buduję swoją szafę minimalistki z rozmysłem, co teraz jest dla mnie naturalne i sprawia, że codzienne wybory są proste. Gdy kupuję sweter, wybieram taki, który jest rozpinany i z wełny, dzięki czemu służy mi zarówno zimą, jak i na chłodniejsze wiosenne wieczory.
Pytacie: „Jak to robię, że nie dzielę ubrań na pory roku?”
Krótko mówiąc – kupuję rzeczy, które można nazwać „uniwersalnymi”.
Co to oznacza w praktyce? Posłużę się przykładem tej spódnicy (zdjęcie poniżej), którą noszę zimą, wiosną, latem i jesienią. Pasuje do swetra, koszulki na ramiączkach, koszuli czy podkoszulka – jedna spódnica, a tyle możliwości. Dzięki temu pakowanie zajmuje mi mniej czasu, a rano nie tracę go na długie zastanawianie się, w co się ubrać.
Oczywiście nie chodzę zimą w samej sukience, bo potrzebuję kurtki zimowej (której latem nie noszę). Są rzeczy, które trudno nosić zimą – choć dziś widziałam panią w krótkich spodenkach i grubych, czerwonych rajstopach! Stroje kąpielowe też są całoroczne, bo na basen czy termy można przecież chodzić również zimą 👙.
Przybliżam Wam pewną ideę, która pomaga w upraszczaniu życia i minimalizowaniu garderoby – można z niej skorzystać lub nie, i to też jest w porządku. 🙂
- Eliminacja bałaganu i uproszczenie wyborów – gdy w szafie znajdują się tylko ulubione, najbardziej uniwersalne ubrania, łatwiej jest zachować porządek i szybko podjąć decyzję, co założyć. Brak sezonowych rotacji pozwala uniknąć czasochłonnego przekładania ubrań kilka razy w roku, co szczególnie docenią osoby ceniące prostotę i porządek.
- Uniwersalność i funkcjonalność – minimalizm sprzyja wyborowi ubrań o wszechstronnych fasonach, które można nosić przez cały rok, niezależnie od pogody. Przykładem są klasyczne dżinsy, koszule z długim rękawem, czy dobrze dobrany sweter. Takie ubrania można stylizować warstwowo zimą lub nosić samodzielnie latem, co sprawia, że kolekcja ubrań staje się bardziej elastyczna i wielofunkcyjna.
- Zmniejszenie liczby ubrań i większa trwałość – brak konieczności posiadania odrębnych szaf dla zimy, wiosny, lata czy jesieni może prowadzić do redukcji liczby ubrań. Inwestowanie w kilka solidnych, ponadczasowych rzeczy, które można nosić przez cały rok, pozwala skupić się na jakości, a nie ilości. To przekłada się na dłuższą trwałość i większą wartość użytkową każdej rzeczy.
- Ekologiczna odpowiedzialność – posiadanie mniej ubrań, które można używać przez cały rok, wspiera zrównoważone podejście do mody. Mniejsza ilość ubrań oznacza niższą konsumpcję zasobów naturalnych, a także redukcję odpadów. Wybór uniwersalnych ubrań ogranicza konieczność częstych zakupów, co ma pozytywny wpływ na środowisko.
- Większa spójność stylu – minimalistyczna szafa oparta na uniwersalnych i klasycznych elementach pozwala stworzyć spójny, przemyślany styl, który nie zmienia się wraz z sezonami. Dzięki temu każdy element w szafie pasuje do pozostałych, co ułatwia tworzenie codziennych zestawów.
Minimalizm w szafie, bez podziału na sezony, pozwala więc nie tylko uprościć życie, ale także świadomie podejść do mody. Dzięki temu rozwiązaniu ubrania są bardziej uniwersalne, stylowe i przyjazne zarówno dla użytkownika, jak i dla środowiska.
… a jak to wygląda u Ciebie?
Przeczytaj też…
5 zasad kupowania ubrań
Moje 5 zasad kupowania ubrań To, co kupuję w większości musi spełniać warunki, które sama...
Sprzątamy kategorię nr 1 „Apteczka domowa”
Sprzątamy kategorię nr 1 "Apteczka domowa"Zaczynamy od pierwszej kategorii z 22, która jest bardzo...
Co to jest MODOPLANER?
Co to jest MODOPLANER? ... po pierwsze to mój autorski pomysł na uporządkowanie swojej szafy i...
Opłaca się cerować
Opłaca się cerowaćMoże wydawać się Wam to śmieszne w dobie takiego dostępu do ubrań, a ja Was...
Co to jest syllogomania?
Co to jest syllogomania? Patologiczne zbieractwo – czym jest i jak je rozpoznać? Patologiczne...
Filmy o minimalizmie
Filmy o minimalizmie Filmy o minimalizmie to coś więcej niż tylko historie o ograniczaniu...
Wykorzystanie zawleczki z puszki do wieszania ubrań
Pomysł do wykorzystania przy małej ilości miejsca w szafie ✍️ Co o tym myślisz? Czekam na Twoje...
Przechowywanie przypraw
"Metoda klamerkowa" Jak przechowujesz PRZYPRAWY?? Jaki masz patent na to? Gdzie je trzymasz w...
Pomysł na przechowywanie łańcuszków, korali,…
Pomysł na przechowywanie łańcuszków, korali,... Wiem, że istnieje wiele sposobów na przechowywanie...
Etykietowane dozowniki
Podpisywanie dozowników Potrzebna będzie: - wytłaczarka (etykietownica). Ja swoją kupiłam na...
0 komentarzy