3 dzień „Tropienia stylu”

Styl, który mnie dosłownie zachwycił w tym trzecim dniu nazwałabym na „The Blues Brothers”.

1) Gdzie?
Nowy York. Fenomenalne spotkanie na Manhattanie na Fashion Street.

2) Kto?
Starszy Pan ok. 80-tki. Afroamerykanin. Wysoki o postawnej budowie.

3) Jak wyglądał?
Miał ciemno-rudawy garnitur, który był bardzo elegancki… ale inny niż w naszych czasach, bo krój i materiał był z innej epoki! Pod marynarką kamizelka zapinana ma rudawe guziki. Na głowie brązowy kapelusz z rudym paskiem (rodzaj nakrycia typu FEDORA – Indiana Jones też taką nosił). Buty przepiękne – w stylu BROGSY, skórzane, brązowe w elementami koniakowego. Podpierał się brązową, drewnianą laską.

4) Co zrobiło na mnie wrażenie?
PIĘKNO… jakby wszystko było SZYTE NA MIARĘ, indywidualnie a nie z sieciówki! (ja nie mam nic do sieciówek – sama korzystam, ale pamiętam jakie to cudowne uczucie było jak moja Babcia Hela, która była krawcową szyła ubrania wyjątkowo dla mnie – to było cudne❤️)!

 Jak Wasze tropienie?

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Przeczytaj też…

0
0
Twój koszyk
Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu