Co warto mieć na wyposażeniu apteczki domowej?

Sprzątamy  dalej kategorię nr 1 z MetodySSP 22/12, czyli „Apteczkę domową” – ustaliłyśmy już zasady oraz kroki jej sprzątania.
Następnym ważnym zadaniem może być ustalenie, co powinna zawierać nasza apteczka – takie podstawowe leki i akcesoria. Nie jestem specjalistą w tej kwestii choć mam własne doświadczenie – jak każdy – bo zdarza mi się chorować.

Zanim zacznę brać leki to staram się wykorzystać naturalne sposoby jak: herbata z cytryną i sokiem malinowym, miód, czosnek, miętę, rumianek (zależy od tego, co dolega). Jestem też osobą lubiącą warzywa i owoce (w tym koktajle) – co mam poczucie pomaga mi w utrzymywaniu zdrowia.
W ostateczności biorę leki i mam w apteczce podstawowe wyposażenie, które jest dostosowane do mnie i mojej rodziny. ZACHĘCAM DO ZROBIENIA takiej INDYWIDUALNEJ LISTY LEKÓW (i AKCESORII) DLA SIEBIE – dostosowując je do swojej sytuacji życiowej! … i ważne byłoby pilnować, aby one tam były. 

Tu nie chodzi o trzymanie leków na zapas, bo apteki są dostępne (są też apteki całodobowe) i prawie w każdym sklepie można kupić niektóre leki (np. przeciwbólowe). Chodzi o takie uniwersalne wyposażenie, o szybką dostępność tych środków medycznych oraz wg potrzeb danej rodziny (wieku, schorzeń, członków rodziny czy dostępności apteki).

Wypisałam z Waszych odpowiedzi (zebranych na portalach społecznościowych) takie uniwersalne leki i akcesoria:

1. OPATRUNKI (jałowe gaziki, plastry z opatrunkami, plasterki (przy dzieciach te kolorowe czynią prawie cuda?).
2. BANDAŻE.
3. OPASKĘ elastyczną.
4. MAŚCI na rany, ale także na stłuczenia, oparzenia i przeciwbólowe.
5. ŚRODKI do dezynfekcji ran (octenisept, wykreśliłam wodę utlenioną bo piszecie, że jej się już nie używa – dziękuję za informacje i aktualizację tego wpisu).
6. LEKI o działaniu przeciwbólowym i przeciwgorączkowym.
7. LEKI przeciwbiegunkowe.
8. ŚRODEK przyspieszający gojenie ran.
9. TABLETKI na ból gardła.
10. SYROP na kaszel.
11. TERMOMETR.
12. LEKI i MAŚCI przeciwalergiczne, na ukąszenia owadów.
13. ŚRODKI do zastosowania przy poparzeniach.
14. RĘKAWICZKI lateksowe.
15. Maseczki jednorazowe (sytuacja pandemiczna na to wpływa). Gdy pisałam ten post w 2020 roku – nie było maseczek na tej liście. Tu też dziękuję, że piszecie – aby ten produkt dodać i listę zaktualizować. Obecnie w 2025 nie ma już obowiązku noszenia maseczki, ale będąc u lekarza rodzinnego dostałam info w rejestracji, że w związku z dużą zachorowalnością na grypę trzeba przyjść w maseczce – więc może jednak warto je posiadać.
***
+ „COŚ” pysznego/słodkiego? (to moja prywatna propozycja – mi zawsze pomaga;)

Fajnie byłoby nie chorować i nie musieć przyjmować leków. Ja pochodzę ze wsi i z rodziny, która mnie nauczyła, że zanim wezmę lek – to zastanawiam się czy mogę wykorzystać: inhalacje z ziół, czosnek, miód, cebulę, aloes, lipę, pokrzywę, miętę itp… a jak to wygląda u Was?

Jeśli macie coś jeszcze do dodania – piszcie:)

18 komentarzy

  1. Ola

    Hej! Bardzo wartościowy post! Ja co prawda pochodzę z miasta, ale też staram się najpierw wykorzystać wszystkie „naturalne antybiotyki”. Od kiedy piję eliksir z tego przepisu https://agnieszkamaciag.pl/naturalny-antybiotyk/, nie choruję wcale (już ponad rok). To nie jest reklama, tylko moje prywatne polecenie, może ktoś skorzysta 🙂 pozdrawiam serdecznie!

    Odpowiedz
    • Sylwia

      Cieszę się, że post się podobał. Też staram się wykorzystywać naturalne składniki. Pozdrawiam serdecznie?.

      Odpowiedz
      • Katarzyna

        U mnie przydają się jeszcze krople żołądkowe.

        Odpowiedz
        • Sylwia

          Dziękuję. Pozdrawiam?.

          Odpowiedz
      • Lola

        Octanisept już też nie jest polecany. Podobno bardziej szkodzi niż pomaga.

        Odpowiedz
        • Sylwia

          Dziękuję za informację:)

          Odpowiedz
    • Sylwia

      U nas jeszcze sprawdzają się kompresy żelowe, które można schłodzić w lodówce/zamrażarce lub podgrzać w mikrofali/na kaloryferze.

      Odpowiedz
      • Sylwia

        Ważna sprawa. Sama posiadam. Dziękuję😊.

        Odpowiedz
  2. Małgorzata

    Hej. Wszystko fajnie ale Ptasie Mleczko w domowej apteczce nigdy!!! Żadnych słodyczy, zwłaszcza w tych domach gdzie są dzieci. Kolorowe tabletki dziecko może potraktować jako witaminki-cukiereczki i mamy tragedię! Poza tym ok. Pozdrawiam serdecznie

    Odpowiedz
    • Sylwia

      Dziękuję, za Twoją uważność i troskę. Zakładam, że apteczkę domową trzymamy z dala od dzieci a ptasie mleczko to taki humorystyczny akcent dla dorosłych. Dzięki, że napisałaś. Pozdrawiam Cię serdecznie?.

      Odpowiedz
  3. Karina

    Wody utlenionej już się nie używa. Zamiast tego polecane jest przemycie wodą z mydłem. ?

    Odpowiedz
    • Sylwia

      Dzięki za info. Nie wiedziałam – potrzebuje się temu przyjrzeć. Serdecznie pozdrawiam?.

      Odpowiedz
  4. Michalina

    Z wodą utlenioną to prawda, już nawet medycy jej nie używają. Ja bym do listy dodała jeszcze kilka jednorazowych, medycznych maseczek, bo jednak jak jesteśmy zdrowi to można chodzić w materiałowej, ale jeśli naprawdę nas rozkłada choroba to lepiej używać takiej. U nas jeszcze goszczą usztywniacze na stawy – na kostkę i nadgarstki, ale to wynika z doświadczenia życiowego 😉

    Odpowiedz
    • Sylwia

      Naniosłam zmiany, które zaproponowałaś. Bardzo Ci dziękuję za pomoc i propozycję poszerzenia listy o maseczki! Pozdrawiam serdecznie?.

      Odpowiedz
  5. Magda

    W apteczce, zwłaszcza posiadaczy zwierząt, na pewno psów, nie powinno zabraknąć WODY UTLENIONEJ.
    Co prawda już się jej nie używa do odkażania, ale jeżeli ktoś posiada w domu zwierzaka może okazać się elementem ratującym życie.
    Jest to świetny sposób na wywołanie wymiotów w razie zjedzenia przez przez psa jakiejś rzeczy np. grzyba, połknięcia leku, substancji trującej, etc.
    Po dotarciu do żołądka spienia się i wywołuje wymioty. Trzeba pamiętać, żeby podać ją jak najszybciej – za nim substancje zaczną działać – ale nie robimy tego na własną rękę jeżeli mamy podejrzenie, że pies połknął jakieś ciało obce – kapsel, element zabawki, cokolwiek co przy wymiotach mogłoby pokaleczyć przełyk ze względu na swoje ostre krawędzie.
    Działa. Niestety przetestowane na własnych futrach.

    Odpowiedz
    • Sylwia

      Jest to konkretna wiedza, której nie posiadam. Bardzo dziękuję za chęć podzielenia się nią. Serdecznie pozdrawiam?.

      Odpowiedz
  6. Sylwia s

    Ja zdecydowanie polecam propolis. Na rynku jest teraz dostępny bezalkoholowy. Na trądzik, rany, oparzenia, wrzody,.zgagę,.opryszczkę, przeziębienie, nadciśnienie…poczytajcie, zastosowań jest mnóstwo. Uważajcie tylko, bo jest to produkt uczulający. Najwygodniejszy w buteleczce z kroplomierzem. Trzymamy spokojnie w apteczce, lubi zaciemnione miejsce więc spoko!

    Odpowiedz
    • Sylwia

      Bardzo dziękuję😊.

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Przeczytaj też…

Mój gazetownik

Mój gazetownik

Mój GAZETOWNIK!Tak dalej sprzątamy kategorię nr 18 choć teraz skupię się na prasie. Zacznijmy od...

czytaj dalej
0
0
Twój koszyk
Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu