Co nam mówi o nadmiarze?

Co nam mówi o NADMIARZE w NASZEJ PRZESTRZENI

Słowo NADMIAR to „zbyt duża ilość czegoś”. Synonimy do słowa NADMIAR, to: przerost, zbytek, przepełnienie, nadwyżka, zbieranina, przesada, nieumiarkowanie, nagromadzenie, nadkomplet, nadprodukcja.

Ja sobie wymyśliłam słowo „NADMIARYZM”, bo myślę, że powinna powstać nauka na ten temat, w takim kierunku, aby otwierała nam oczy w czym my naprawdężyjemy i jakim prawom „nadmiaryzmu” podlegamy.

Co nam mówi o NADMIARZE w naszej przestrzeni:

1. BAŁAGAN bądź trwająca trudność w utrzymaniu porządku.
Nie wiesz, co się dzieje – sprzątasz, a za chwilę jakbyś – nie sprzątała? Porządek utrzymuje się tylko chwilę – jak mnie to frustrowało! Myślałam, że jestem beznadziejna i nikt nie szanuje mojej pracy. Radziłam sobie z tym m.in krzykiem: „sprzątaczką/służącą Waszą nie jestem”!

2. BRAK MIEJSCA DO PRZECHOWYWANIA.
Otwierasz szufladę, a tam chaos. Chcesz coś włożyć do szafy, a tam nie ma miejsca. Chcesz się dostać do kremu w łazience/cukru w kuchni i musisz powyciągać inne produkty.

Bardzo lubię wnętrzarstwo – gdyby mi nie wypalił pierwszy kierunek studiów, prawdopodobnie znalazłabym się na architekturze wnętrz. Jednak teraz wnętrzarstwo w dużej mierze poszło w kierunku masówki i znalazło pomysł na zarobek pt. kupuj nowe półki, szafy, szafeczki, pudełeczka, słoiczki, skrzyneczki i tzw. „pierdułeczki” i upychaj tam swoje rzeczy.

Ja nie mam nic do „pierdułeczek” bardziej chodzi mi o świadomość ich zakupu, a nie nieświadoma podatność na chwyty marketingowe, a potem wyrzuty – po co kupiłam kolejny kubek.
Pojawiają się nowe pomysły podwieszania rzeczy; pawlacze, powiększaj dom/mieszkanie – projektanci się prześcigają w nowych pomysłach… no i powiększamy i kupujemy, aby to wszystko upchać/ubić w naszej przestrzeni. Słyszymy, że „to nie prawda, że mamy za dużo rzeczy tylko za małe szafy, mieszkania/domy” a w moim życiu było odwrotnie. Dziś stwierdzam, że tu nie chodzi o braku mebli, ale o nadmiar.

3. Gdy pojawia się NIECHĘĆ DO OTWIERANIA danych szuflad, półek, pojemników (itp.) wtedy powinno przyjść głębsze zastanowienie, bo to mówi o NADMIARZE. Do głębszej analizy jest też sytuacja, gdzie pojawia się wydzielone miejsce/pokój na takie rzeczy, z którymi nie wiadomo, co zrobić. Szkoda przestrzeni na takie rzeczy, można by ją było o wiele fajniej zagospodarować.

✍️ … i co Wy na to? Znacie to?